Z ukrycia przy nęcisku śledzę życie skrzydlatych fechtmistrzów od szponów. Najpierw, w silnej porannej mgle, nieoczekiwanie pojawia się rzadki przy nęcisku gość – jastrząb gołębiarz:
Potem fotografuję potyczkę z krukiem, równie niespodziewanego gościa – błotniaka stawowego:
Wreszcie przylatuje ten, na którego czekałem – orzeł bielik; i to ptak dorosły! Zawisając w locie król przestworzy prezentuje swój bojowy oręż:
Uwieńczenie fotoczatów – fechtunek młodych bielików:
Najnowsze komentarze